Bio

avatar Blog rowerowy prowadzi Luke28 (Łukasz) z miasta Katowice. Mam przejechane 12093.30 km, w tym 1541.84 km w piasku. Prowadzę rower z prędkością średnią 20.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Nowe:

baton rowerowy bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Świat


Pogodynka

Pogoda w Katowicach

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luke28.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
44.00 km 3.00 km teren
02:32 h 17.37 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jesienny sezon

Sobota, 22 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 2

... czas zacząć!
Dzisiejszy dzień spędziłem praktycznie na rowerze.
Zaczynając od eventu który jest organizowany w całej Europie, jak również i w Kato, a jest to Europejski Dzień Bez Samochodu - z hasłem przewodnim: ''Zostań Ekojeźdźcem'' pod patronatem Prezydenta Miasta Katowic.
Niestety nikt z władzy się nie pojawił, czyżby bali się deszczu?
Wyruszam po 11:00 na plac Wolności, na miejscu pod pomnikiem Żołnierzy Radzieckich, jest już spora grupka rowerzystów.
Najstarszy uczestnik miał 79 lat, pogratulować świetnej kondycji, jak pomykał na swojej kolarce :)
Przejechaliśmy kilka ulic, w niektórych miejscach daliśmy popalić kierowcą blachosmrodów :D
Po przejechaniu miasta, meta przejazdu, znajdowała się na Muchowcu, przy restauracji -Odlot-.
Chwila rozmowy, i ogłaszam że muszę się nieco wcześniej zerwać.
Bo dziś jeszcze miałem w planach Wojkowice, lecz cel podróży zmienił się po jednym telefonie.
Nowym miejscem wyprawy Park Rozkówka w Będzinie, do Klubu Amigo, spotkać się ze znajomymi którzy prowadzą treningi dla psów Husky.

Na koniec porcja, nieco innych niż zazwyczaj zdjęć :)


Mimo brzydkiej pogody, zjawia się kilkunastu uczestników


Jeszcze chwila rozmowy, przed wyruszeniem w trasę


Pomnik Żołnierzy Radzieckich


Fontanna na placu Wolności


Kręcimy przez rondo


W stronę pętli Słonecznej


Helikopterek na Muchowcu :)


Jadę w stronę parku Rozkówka, ul Bażantowa, wzmaga się porywisty wiatr, i ostrzał z Kasztanowców, kasztanami


Czerwonym szlakiem, do parku Rozkówka


Leśna ścieżka w Parku Rozkówka

Wracając do domu, zahaczyłem jeszcze do sklepu Belg, zapodać cyferki na Lotto.
Zadowolony, że już blisko domu, na wysokości pogotowia, zaczyna mi uciekać tył roweru.
Zatrzymuję się, sprawdzam tył koła, słyszę że ucieka powietrze.
Przeszukuje koło, dość szybko odnajduję miejsce gdzie, małe gówniane szkiełko przebiło się aż do dętki. Do domu niedaleko więc, idę pieszo :)
Pierwszy złapany kapeć w tym sezonie, zaliczony!

Miłego wieczoru Wam życzę!


Komentarze
Luke28
| 12:34 niedziela, 23 września 2012 | linkuj Cały dzień w powietrzu, spoglądać na wszystko z góry :)
grigor86
| 22:13 sobota, 22 września 2012 | linkuj Takim helikopterem to z chęcią bym sobie polatał, w zamian za 1 dzień bez roweru ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
free counters
Free counters