Bio

avatar Blog rowerowy prowadzi Luke28 (Łukasz) z miasta Katowice. Mam przejechane 12093.30 km, w tym 1541.84 km w piasku. Prowadzę rower z prędkością średnią 20.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Nowe:

baton rowerowy bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

Świat


Pogodynka

Pogoda w Katowicach

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luke28.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:461.00 km (w terenie 133.00 km; 28.85%)
Czas w ruchu:24:33
Średnia prędkość:18.78 km/h
Maksymalna prędkość:20.00 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:28.81 km i 1h 32m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
43.00 km 0.00 km teren
02:18 h 18.70 km/h:
Maks. pr.:18.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na golfa ;)

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 2

Lato na całego - z wiatrem wiejącym w mordę.

Dzisiejszą trasę sponsoruje woda z Nałęczowa!
Przebieg trasy: Katowice - Wełnowiec - Siemianowice Śl. - Bańgów - Przełajka - Wojkowice - Będzin

W Siemianowicach Śl. chciałem zobaczyć owy Śląski Klub Golfowy
Docieram na miejsce dosyć szybko.

Brama wjazdowa Śląskiego Klubu Golfowego.


Po drodze straszą takimi znakami ;)


Dalszą częścią wyprawy był, Cmentarz Żołnierzy Niemieckich, niestety zastałem go zamknięty :( Może następnym razem uda mi się wejść do środka o ile to możliwe?
Musze poszukać więcej informacji.

Wjeżdżam na Bańgów i Przełajkę - szybko pokonuję owe dzielnice.
Wiatr miejscami próbuję mnie strącić z równowagi - ale d*** nie udaję mu się, hehe!

Widoczek na Przełajce:


Dojeżdżam do mostu nad Brynicą.


Brynica



Chwila odpoczynku, dwa big łyki, 3 kęsy na ząb.
I ruszam dalej, cel wyprawy Wzgórze Św. Doroty


W oddali Wzgórze Św. Doroty.

Jakimś cudem udaje mi się dojechać na miejsce, bo dość jak dla mnie męczących podjazdach, docieram do parkingu. Duża przerwa. Pstrykam kilka zdjęć panoramy.







Przy uzupełnianiu wody do bidonu, spoglądam na rower, i zauważam że linka z przedniej przerzutki jest uszkodzona, i trzyma się resztkami splotu.
Na wzgórze dalej nie pojechałem, decyzja zapadła wracam do domu.
W drodze powrotnej wiatr skutecznie utrudniał mi drogę powrotna, miejscami pauzowałem jazdę...
Docieram do domu, wymęczony, z ostatnimi siłami, linka z przerzutki wytrzymała na szczęście.

Przebieg dzisiejszej trasy:

#lat=50.309217384668&lng=19.058115&zoom=12&maptype=ts_terrain
Kategoria 30-60km


Dane wyjazdu:
40.00 km 40.00 km teren
02:09 h 18.60 km/h:
Maks. pr.:18.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do Lędzin i checkpoint na jabłka :)

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 0

Wyśmienity, upalny dzień!

Pierwszy checkpoint na jabłka, jeszcze przed Murckami.



Dzień pełen wrażeń.
Nawet za informację dziś służyłem, na trasie w Murckach, ludziska w osobówce szukali hałdy gdzie śmigają na motokrosach, pech sprawił że ja tego nie wiedziałem, bo w te rejony nie zapuszczałem się dość dawno temu.

Ową hałdę mijałem jakieś 15 min. później hehe!
Jadę dalej w kierunku ul. Leśników, tam miałem odbijać na ul. Lędzińską, po przekroczeniu Bielskiej, nie zrobiłem tego...
Bielską drogę przejeżdżałem z początku 4 razy, hehe! Istne wariactwo!
Wybrałem trasę wzdłuż Bielskiej, bardzo sympatycznie się jechało, lubię ubite szutrowe drogi, wręcz ubóstwiam :D
Po drodze mijam, wykopki dupna dziura, jakieś rurki w środku, wokoło zagrodzone wszelakimi różnościami, po drugiej stronie, chyba ochroniarz? W samych batkach w ręku radio i spacerek tam i z powrotem, hehe!
Zatrzymuję się po kilkunastu metrach, droga zaczyna wyglądać jak w Rosji, ale to nie ten kierunek.
Zdjęcie poniżej:



Przejechałem jeszcze kawałek, ale było coraz gorzej, robię postój. Za zakrętu wyłaniają się dwie osoby prowadzące rowery. Świeżaki jak ja w tych okolicach, bo pytali się mnie czy znam drogę na Tychy, bo drogą była kompletnie nie przejezdna...

Pozostała mi jedyna opcja, aby się zawrócić.
Wracam do wspomnianej ul. Bielskiej, tam w końcu natrafiam na drogę którą miałem wcześniej jechać.

Zdjęcia z trasy:





Uwielbiam takie drogi :)




Atrapa dzika, dość znacząco zniszczona przez wandali.

Do Lędzin, niestety nie zajechałem, ponad 30 min. w plecy robi swoje. Wracałem tą samą trasą. Teraz już wiem gdzie mam dokładnie skręcić na ul. Lędzińską. Zostawię tą wyprawę na przyszły tydzień.

Do domu wróciłem, wykończony, pierwszy zarys kolarskiej opalenizny, już widać.

Po za tym, nie planowałem, aby dziś jechać do Lędzin, tylko na Górę Dorotkę, po drodze zahaczyć o pole golfowe i cmentarz żołnierzy niemieckich. Tą jednak wyprawę planuję już jutro. Pogoda zapowiada się wyśmienicie.

Zabiorę ze sobą nieco więcej prowiantu i płynów.
Czas się zrelaksować, przed jutrzejszą wyprawą.

Dane wyjazdu:
43.00 km 0.00 km teren
02:43 h 15.83 km/h:
Maks. pr.:15.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Objazdówka parkowa + Masa na mieście - Katowice

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 0

Nie będę dzielił dystansu - więc wrzucam cały dzisiejszego przejazdu.
Słonko przygrzewało dziś niesamowicie, oczywiście wybrałem się w trasę ok 15:30.
Zdążyłem obrócić D3S, PK i PŚ(WPKiW). Droga powrotna wyścig z czasem, czy wyrobię się na masę, bo jeszcze chciałem wrócić do domu. Co zresztą się udało :D
W domu, chwytam za jabłko i w expresowym tempie zjadam, zmieniam koszulkę i wyruszam na miejscówkę masy.
Ku mojemu zdziwieniu, jest spora grupa ludzi, szasuję że może ok 30-40? Spontaniczna grupka :)
Trasa dobra - nieprzewidywalna i tworząca się podczas jazdy.

To tyle, teraz uzupełnię zapasy płynów, zjem coś. I zrelaksuję się przy muzyce.

Pozdrawiam!
Łukasz

Dane wyjazdu:
28.00 km 28.00 km teren
01:27 h 19.31 km/h:
Maks. pr.:19.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Testowanie Endomondo i dzik na trasie!

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 26.04.2012 | Komentarze 0

Upalny dzień, lato nadchodzi! Błękitne niebo!
W końcu udało mi się zainstalować aplikację Endomondo do telefonu.
Tak więc, zrobiłem pierwsze testy tego oprogramowania.
Zanim wyruszyłem w trasę, przed blokiem czekałem aż złapie sygnał, mija 5 min. - nic.
Ruszam z miejsca i wyciągam tel z kieszeni - nadal się łączy.
Złapałem sygnał dopiero koło Lidla - hurra!
Jadę dalej, zatrzymuję się koło przystani kajakowej - wszystko zlicza.
Porównując statystyki z licznika rowerowego i Endomondo - jest spora różnica w zliczaniu danych.

Oto przebieg mojej dzisiejszej trasy.
Wyciąg z Endomondo.



Wspomniany dzik w tytule, był na 13 km trasy, zdjęcia nie ma, bo nim wyciągnąłem aparat ten zdążył schować się w krzaki :( Chyba wstydliwy był ;)
Trudno może następnym razem?

Na koniec kilka fotek z trasy:













Dane wyjazdu:
26.00 km 0.00 km teren
01:14 h 21.08 km/h:
Maks. pr.:20.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Przez parki...

Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0

Jak mi się dziś wyśmienicie jeździło, czym to było spowodowane, tego nie wiem.
Zahaczyłem o Park Kościuszki, i podjechałem na nieczynny od wielu lat tor saneczkowy, szkoda że takie miejsce się marnuje.
Przydałoby się to jakoś zmodernizować. Może warto zbudować letni tor saneczkowy?
Pamiętam tą miejscówkę jak się było dzieciakiem, to w zimę zabierało się sanki i śmigało się w dół, hehe :D
Ciekawi mnie czy nadal, ktoś tam w zimę zjeżdża z górki, może nieliczni?


Tor saneczkowy w Parku Kościuszki

I na dzisiejszy wieczór do posłuchania:

Paul Kalkbrenner - Train

Ścieżka dźwiękowa z filmu: Berlin Calling

Dane wyjazdu:
27.00 km 27.00 km teren
01:24 h 19.29 km/h:
Maks. pr.:19.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

W las (dzień drugi)

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 0

Ponownie wybrałem się na leśne dukty.

Dane wyjazdu:
28.00 km 28.00 km teren
01:25 h 19.76 km/h:
Maks. pr.:19.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jazda w las po sarny :)

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 0

I tak się stało.
Boczne trasy po D3S w kierunku Brynowa, przez Ochojec ul.Jankego skręcam na światłach w lewo na ul. Szenwalda, dojeżdżam do skrzyżowania i myk w prawo na ul. Macierznki, a tam kawałeczek i w lewo do Lasów Murckowskich :D
Droga w niektórych miejscach fatalna, ale cóż zrobić takie uroki leśnych duktów.

Na koniec kilka fotek z trasy, na dwóch zdjęciach kto znajdzie widać sarny :)
Powodzenia w szukaniu!


Chmurki jeszcze na trasie D3S


wjazd od strony ul. Macierzanki




Szukaj sarny, a nawet dwie :)


Tu też poszukaj sarny











Dane wyjazdu:
23.00 km 0.00 km teren
01:17 h 17.92 km/h:
Maks. pr.:18.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

W poszukiwaniu (dzień pierwszy)

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 0

muralu.
Kato Street Art Festival.
Już powstają projekty na ścianach, a to nie wszystko.
Więcej info można zaczerpnąć na tej stronie: KSAF


Projekt: Ludo (Francja)

Jeśli dam radę, to jutro podjadę pod następny - chyba będzie już gotowy?
Planuję pokręcić się po Lasie Murckowskim, badź pojechać w kierunku Podlesia - odnaleźć stary most.
A w weekend o ile pogoda dopisze, wypad na górę Dorotkę, o świetna pomysł, dawno tam nie byłem.

Dane wyjazdu:
17.00 km 0.00 km teren
00:56 h 18.21 km/h:
Maks. pr.:18.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kiedy...

Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0

... w końcu przejadę cały tydzień? Bez przerw?
Nie mogę się doczekać kiedy, w końcu temperatura się ustatkuje, i będę mógł spokojnie wybrać się na dalsze wyprawy.
Dziś nawet nie planowałem wyjścia, ale stwierdziłem że jak jest okazja to wyruszam.
Słaby dystans, coś gdzieś w rowerze nie współgra, i muszę to sprawdzić.
Jutro zabiorę się za niego, i sprawdzę co się dzieje.

Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
00:44 h 17.73 km/h:
Maks. pr.:18.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mało i słabo

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 0

Dopadł mnie spadek formy, nie przypominam sobie, aby mi się to często zdarzało.
Wykręciłem dziś ledwo 13 km, trasa kompletnie bez namysłu.

DEPRESJA ROWEROWA?

Chyba może trochę odpocznę od jazdy...
Za dużo tu trzynastek w opisie :/

Dobranoc!

free counters
Free counters